Uzdrawianie: Podróż do Wewnętrznego Ja
- Magda

- Oct 23, 2024
- 4 min read

Zdjęcie: Aga Łuczakowska
W dzisiejszym zabieganym świecie coraz więcej z nas szuka sposobów na uzdrowienie. Czasami musimy zajrzeć tak głęboko w siebie, że aż boli.
Potrzebujemy uzdrowienia, które zanurza nas tak głęboko w sobie, że staje się to niemal nie do zniesienia. Potrzebujemy przerw dla siebie w ciągu dnia, tygodnia, miesiąca i roku. Potrzebujemy chwil z dobrą kawą, dni spędzonych w łóżku, aby wstać się silniejszymi, jak mówi słynny filmik na Instagramie... ale to tylko chwilowe! Praca nad uzdrowieniem nie kończy się na momencie odpoczynku, medytacji czy czytaniu psychologicznego poradnika. Uzdrawianie to życiowa podróż.
Musimy pracować nad sobą. Musimy pielęgnować naszą życzliwość do siebie i poczucie własnej wartości, aby przełamać pokoleniowe przekleństwa. Aby zrzucić stereotyp "Silnej Matki", która poświęca swoje wewnętrzne ja w imię miłości do innych.
Uzdrawianie zaczyna się od rozpoznania własnych potrzeb i uznania własnej wartości.
To znaczy pozwolić sobie być sobą, kochać siebie. To oznacza przełamanie wzorców, które były nam wpajane przez lata. To kwestia znalezienia swojej drogi, swojego głosu, swojej prawdy. Każda chwila spędzona na dbaniu o siebie, przytulaniu się, kochaniu siebie, to krok w stronę uzdrowienia. Każda chwila, w której wybierasz siebie, to akt odwagi. Ponieważ miłość do siebie to akt rewolucji w świecie, który nauczył nas, że nie jesteśmy wystarczające, że musimy poświęcać się dla innych, że nasze słowa się nie liczą.
Uzdrawianie nie jest łatwą drogą. To proces, który wymaga czasu, cierpliwości i odwagi. Ale to jedyna droga prowadząca do prawdziwej wolności. Wolności od przeszłości, od wzorców, od oczekiwań innych. Więc przytul się. Bądź swoją najlepszą przyjaciółką.
Zasługujesz na miłość, szacunek i uzdrowienie. Zasługujesz na szczęście.
Czego unikać na drodze do uzdrowienia?
Niektórzy z nas, w tym ja na czołowej pozycji, mimo najlepszych intencji, mogą nieświadomie sabotować swoje własne uzdrowienie. Zrozumienie, czego unikać, może być równie ważne, jak wiedza, co robić, aby rozpocząć swoją podróż w stronę zdrowia emocjonalnego i duchowego.
Zamiast zajrzeć głęboko w siebie i zmierzyć się z bólem, często wybieramy unikanie problemów. Ból i trudne emocje są zamiatane pod dywan, co prowadzi do ich nagromadzenia. A potem trudniej poradzić sobie z tym bałaganem. Zbyt mocno polegamy na zewnętrznych przewodnikach. Czytanie poradników i słuchanie mentorów jest oczywiście bardzo pomocne, ale uzdrawianie to przede wszystkim praca wewnętrzna. Zbytnia zależność od zewnętrznych źródeł może odciągać uwagę od prawdziwej pracy nad sobą. Innym sposobem na spowolnienie procesu uzdrowienia jest zaniedbywanie siebie. Ignorowanie własnych potrzeb i dobrostanu w imię poświęcenia dla innych to jeden z najgorszych sposobów na sabotowanie uzdrowienia. Priorytetowe traktowanie dobrostanu innych ponad własny prowadzi do wypalenia i frustracji. Tak samo jest z utrzymywaniem toksycznych relacji. Pozostawanie w relacjach, które nas ranią, blokuje proces uzdrowienia. Toksyczni ludzie mogą utrzymywać nas w stagnacji, utrudniając uzdrowienie i wzrost. Pozostajemy w takich relacjach, ponieważ nie wyznaczamy granic. Ta niezdolność prowadzi do emocjonalnego i fizycznego wyczerpania. Granice są niezbędne do ochrony naszej energii i zdrowia psychicznego. Ignorujemy sygnały naszego ciała. Ciało zawsze wysyła sygnały, gdy coś jest nie tak. Ignorowanie tych sygnałów i potrzeb ciała prowadzi do pogorszenia zdrowia. Praca ponad miarę i przeciążenie. Zanurzenie się w pracy i obowiązkach jako sposób na unikanie emocji to krótkowzroczne podejście. Nie uzdrawia, ale przyczynia się do większego stresu i pogorszenia zdrowia psychicznego. Stajemy się perfekcjonistami, ale dążenie do nierealistycznych standardów i samokrytyka zabijają proces uzdrowienia. Zamiast doceniać postęp, skupiamy się na niedoskonałościach, co prowadzi do poczucia bezwartościowości. To, co następuje, to izolowanie się i unikanie wsparcia ze strony bliskich, co prowadzi do osamotnienia. Wsparcie społeczne jest kluczowe w procesie uzdrowienia.
I ostatni, najważniejszy punkt: Negatywne myślenie! Ciągłe myślenie w kategoriach „nie dam rady” lub „to nie ma sensu” tworzy mentalną barierę, która hamuje postęp.
Praca nad zmianą swojego myślenia jest kluczowa w procesie uzdrowienia.
Co możemy zrobić, aby uczynić podróż ku samouzdrawianiu owocną i przyjemną?
Pierwszym krokiem jest zrozumienie swoich potrzeb. Musisz znaleźć czas, aby usiąść w ciszy i zastanowić się, czego naprawdę pragniesz. Czy potrzebujesz więcej odpoczynku? Może więcej czasu na ulubione hobby? Słuchanie siebie to klucz do odkrycia, co jest naprawdę ważne! Wprowadź codzienne przerwy. Krótkie chwile wytchnienia w ciągu dnia, tygodnia, miesiąca i roku pomagają naładować baterie. Znajdź moment na spokojną kawę, medytację lub spacer. Te małe chwile mogą znacznie poprawić nasze samopoczucie.
Uzdrawianie to ciągły proces, który wymaga pracy nad sobą. Zamiast szukać szybkich rozwiązań, musimy skupić się na długoterminowym rozwoju. Pracujemy nad naszą wartością, życzliwością do siebie i przełamujemy pokoleniowe wzorce, co może być ważniejsze niż jakiekolwiek inne wyzwanie. Odrzucamy wszystko, co może nas ograniczać w odnajdywaniu miłości do siebie, aby być lepszymi dla siebie i innych. Uczymy się kochać siebie. Miłość do siebie to fundament zdrowia psychicznego. Często zapomniana w codziennym pośpiechu, ale kluczowa w osiągnięciu wewnętrznej harmonii. Ta wewnętrzna harmonia znajduje się także w medytacji i refleksji. Medytacja to doskonałe narzędzie uzdrawiające. Pomaga uspokoić umysł, zredukować stres i skupić się na chwili obecnej. Regularna praktyka medytacji może przynieść wiele korzyści, zarówno emocjonalnych, jak i fizycznych.
Jednym z najważniejszych kroków w uzdrawianiu jest zakończenie toksycznych relacji. Otaczaj się ludźmi, którzy cię wspierają, szanują i inspirują do bycia lepszą wersją siebie. Toksyczne relacje hamują nasz rozwój i negatywnie wpływają na nasze samopoczucie, zdrowie i postrzeganie świata. Naucz się wyznaczać granice. To umiejętność, która przez długi czas była dla mnie bardzo obca, ale chroni Twoją energię i zdrowie psychiczne.
Nie bój się mówić „nie”! Dbaj o swoje potrzeby i emocje. Granice są niezbędne do zachowania równowagi w naszym życiu.
Nie zapominaj o swoim ciele, które zawsze wysyła sygnały, gdy coś jest nie tak. Słuchaj ich. Dbanie o odpowiednią dietę, regularną aktywność fizyczną i odpoczynek jest bardzo ważne dla naszego ogólnego zdrowia. Ignorowanie potrzeb swojego ciała prowadzi do destrukcji. Ciało kocha pozytywne myślenie najbardziej. Praca nad zmianą swojego myślenia to kluczowy element uzdrowienia. Zamiast koncentrować się na negatywach, spróbuj dostrzegać pozytywne aspekty swojego życia. Pozytywne myślenie może znacznie poprawić jakość naszego życia.
Na koniec zawsze podkreślam, że jeśli trudno ci to zrobić samodzielnie, szukaj wsparcia. Rodzina, przyjaciele, terapeuci – otaczaj się ludźmi, którzy cię wspierają. Wsparcie społeczne jest kluczowe w procesie uzdrowienia w trudnych momentach. Wsparcie łączy się z empatią, a to ratuje świat!
Uzdrawianie to podróż, która wymaga czasu, cierpliwości i odwagi. To proces, który zaczyna się od rozpoznania własnych potrzeb i uznania własnej wartości. Praca nad sobą, miłość do siebie i otaczanie się pozytywnymi ludźmi to kluczowe elementy tej drogi.
Pamiętaj, że zasługujesz na zdrowie, szczęście i wewnętrzny spokój.




Comments